Pieczony burak to moja stosunkowo niedawno odkryta "miłość". To niedoceniane przez nas warzywo, które z reguły niemiłosiernie katujemy gotując je obrane ze skórki, lub kisimy na zakwas po upieczeniu zmienia swoje oblicze i smakuje o niebo lepiej zachowując swoją naturalną słodycz. Dzisiaj przygotowałem z niego pyszną pastę.
Potrzebujemy:
- 3 średnie buraki
- oliwę z oliwek
- sos worcestershire
- ocet z białego lub czerwonego wina
- ząbek czosnku
- 1 łyżka stołowa musztardy chrzanowej
- 2 filety anchois
- garść parmezanu lub grana padano
- sól, pieprz
Buraki zawijamy w folię aluminiową i pieczemy około 2 h w 180 C. Po ostygnięciu obieramy ze skóry i miksujemy na gładką masę z resztą składników. Podajemy ze świeżym ciemnym chlebem i ogórkiem kiszonym. Smak!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz