Trattoria Mia


Jeśli wybieracie się do stolicy polskich Tatr a zarazem stolicy kulinarnej miernoty zapraszam Was do odwiedzenia knajpy z włoskim jedzeniem i nie tylko. Znajduje się ona na wylocie z Krakowa w kierunku na Zakopane przy ulicy Leona Petrażyckiego 27. Trafiliśmy tam z polecenia naszych znajomych z Krakowa. Mieści się ona w budynku wolno stojącym. Wnętrze przytulne,  urządzone z gustem. Szczególnie rzuciły mi się w oczy zdjęcia z  Włoch na ścianach. Obsługa miła, uśmiechnięta nie nachalna, ale przecież nie dla wystroju wnętrz tam przyszliśmy, prawda? Karta dań nie rozbudowana przesadnie jak w 80% polskich knajp. Są przystawki, zupy, dania główne,dania dla maluchów,desery no i pizza. Na początek zamówiliśmy pizze pół na pół funghi porcini i spinaci, ciasto było cienkie dobrze wypieczone pyszne w smaku, składniki w optymalnej ilości i najlepszej jakości. Następnie na tapetę poszły makarony: tagliatelle z polędwiczkami wieprzowymi, cukinią, pomidorkiem cherry i pastą truflową oraz pappardelle z borowikami, cebulą, czosnkiem, pietruszką w sosie maślanym. Makarony al dente ze świetnie współgrającymi ze sobą składnikami, pychota. Można zamówić sobie karafkę domowego włoskiego wina ale ja skusiłem się tym razem na lanego Kasztelana (żona zgodziła się prowadzić). Na deser zjedliśmy wyśmienity sernik o aksamitnej konsystencji i niezapomnianym smaku i sporej gramaturze. Rachunek około 100 pln, nie tanio, nie drogo zważywszy na jakość składników. Wyszliśmy najedzeni i zadowoleni aby ruszyć w drogę do Zakopanego gdzie sztuka kulinarna już dawno wypasa się na łąkach razem z owcami i za nic nie chce wrócić z powrotem.

P.S Właściciele na stronie FB chwalą się że gotowanie to ich pasja i że nie uznają półśrodków. I ja im wierze i podpisuje się pod tym obyma ryncami:)

Trattoria Mia
ul. Leona Petrażyckiego 27
30-399 Kraków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz