Na porcje rodzinną, dla ok. 4-6 osób potrzebujemy:
- dwa pęczki świeżej botwinki drobno posiekanej w kosteczkę (łącznie z liśćmi),
- dwa średnie buraki starte na paseczki
- 2 średniej wielkości ogórki gruntowe posiekane w kostkę,
- po 1 pęczku rzodkiewki, koperku i szczypiorku drobno siekane,
- można dodać wg uznania trochę posiekanej bialej, słodkiej cebuli,
- 1 starty na miazgę ząbek czosnku,
- łyżka stołowa octu spirytusowego,
- 1-2 łyżki koncentratu np. Krakus Barszcz,
- 3 butelki 400ml kefiru - polecam Ale! Kefir, lub maślanka Mrągowska 1l.
- 1 butelkę jogurtu naturalnego ok 400ml,
- 200-250ml śmietany 18% kwaśnej.
Posiekaną botwinkę oraz wiórki buraczków wsypujemy do garnka, zalewamy wodą do ich przykrycia i gotujemy do wrzenia. Odstawiamy z ognia, dodajemy ocet i koncentrat do wywaru, 2-3 szczypty soli, 2 szczypty cukru oraz starty na miazgę czosnek.
Do osobnego naczynia (garnek lub duża salaterka) wlewamy kefir, jogurt i śmietanę - wczesniej dobrze zbełtane aby konsystencja nie zawierała charakterystycznych grudek - mieszamy z posiekanym koperkiem, ogórkiem i rzodkiewką. Dodajemy do tego (ostygnięty!) nasz wywar z botwinką i burakami. Doprawiamy do smaku solą i/lub pieprzem. Wstawiamy do lodówki na kilka godzin. Chłodnik smakuje najlepiej taki, który jest przygotowany dnia poprzedniego wieczorem, jak się ''przegryzie'' . Taki chłodnik w lodówce może stać i być przydatny do spożycia 3-4 dni spokojnie. Chyba, ze dodamy do niego białą cebulę - wtedy trzeba uważać bo moze skisnąć szybciej
Przed podaniem do miseczek dodajemy posiekane jajko na twardo (pół jaja na miseczkę). Podajemy z młodymi ziemniaczkami uturlanymi w posiekanym koperku i maśle PYCHA! Ja najbardziej lubię nabierać ziemniora na łyżkę, zaczerpnąć na tę łyżkę chłodnik i tak zjadać!!!
wczoraj zrobiony - dzisiaj zjedzony i potwierdzam , ze d.... urywa !!
OdpowiedzUsuń